niedziela, 13 stycznia 2013

Rozdział 37


                                                                * Z perspektywy Zayna*
U Andy'iego trwał już dobry melanż . Niestety przyszedłem sam bo Perrie ma trasę koncertową. Do Andy'iego przychodziło coraz więcej ładnych dziewczyn . Było na czym oko zawiesić. Po jakiś 15 minutach do środka weszła grupka osób, to był Josh i reszta. Impreza od razu się rozkręciła. Szybko wstałem z krzesła i poszedłem się z nimi cmoknąć na powitanie.
-Cześć wam , co tam? Horan co ci się stało ? - Zapytałem
- Nie ważne, dobra chodźmy tańczyć. - Powiedział Nialler ciągnąc Sophie na parkiet.
Impreza powoli robiła się jak w projekcie x , było coraz więcej ludzi i coraz więcej alkoholu. Tańczyłem przy Sophie i Horanie, po chwili Niall poszedł gdzieś więc skorzystałem z okazji i zacząłem tańczyć z Sophie.
- Ładnie dziś wyglądasz - powiedziałem patrząc jej w oczy.
- Dziękuje Zayn - odpowiedziała przytulając mnie.
                                                          *Z perspektywy Nathalie*
Melanż Andyiego trwał już dość długo , wokół niego były cały czas jakieś ładne dziewczyny. Grałam teraz z grupką osób w bilarda. Nie umiałam zbyt dobrze grać ale i tak się dobrze bawiłam. Louis cały czas przynosił mi moje ulubione drinki . Oboje usiedliśmy na trochę na kanapie. Sączyliśmy zawartość szklanek , Tommo był już lekko pijany ale nie było tak bardzo widać.
Patrzyliśmy sobie w oczy, dało się wyczytać z nich wszystko . Odstawiłam drinka i zaczęłam go całować.
- Ej , no proszę was. Idźcie się bawić a nie robicie tu jakieś porno. - Powiedział Josh śmiejąc się z nas.
Wróciliśmy do tańca, widziałam że do Lou przystawiała się jedna gościówa. Gdy tylko ją widziałam miałam ochotę jej przywalić. Odeszłam na chwile do toalety aby poprawić włosy. Gdy wyszłam , ta laska przytulała się do mojego Tommo. Podeszłam do niej i powiedziałam :
- Zostaw go w spokoju , szmato.
- Bo co mi zrobisz?. Najwidoczniej on ma cie w dupie bo przed chwilą się całowaliśmy. Spojrzałam na Tommo, łzy zaczęły mi płynąć z oczu i wybiegłam z domu. Biegłam przez miasto o 1 w nocy. Nie zwracałam uwagi na nic, po prostu biegłam . Byłam w parku, usiadłam na ławce i zaczęłam wycierać łzy. Po 15 minutach przybiegł tu Lou.
- Zostaw mnie w spokoju! - Krzyczałam i szarpałam się z nim.
- Nie zostawię bo Cię kocham rozumiesz ! Nie całowałem się z tą laską! Ona rzuciła mi się na szyję!. - Tłumaczył się Tomlinson
- Skąd mogę wiedzieć że nie kłamiesz ?! - Zapytałam
- Możesz tam wrócić i zapytać się ludzi którzy widzieli tą akcję, ale błagam nie obrażaj się. Wiesz że cie kocham! - Powiedział i zbliżył się do mnie.
Lou złapał mnie za rękę , pocałował mocno i wróciliśmy na imprezę.
                                                                *Z perspektywy Mary*
Gdy Nathalie i Lou przyszli, my graliśmy w butelkę , reszta pływała w basenie.
- Harry ! Chodź zagrasz z nami w butelkę. - Krzyknęłam.
- Mary , ty nie będziesz grać. - Odpowiedział chłopak.
- A to niby dlaczego? - Zapytałam
- Bo nie będziesz się lizać z obcymi facetami rozumiesz ! - Krzyknął Styles.
- Oo ktoś tu jest zazdrosny ! Eh , kocham cię - powiedziałam i poszłam grać.
W ogóle nie wiedziałam gdzie jest Sophie, Niall, Zayna też nie było nigdzie widać. A jeżeli chodzi o Josha i Jennifer to nie widziałam ich chyba od początku imprezy.
Teraz kręciłam butelką . Wypadło na Jacka, kolegę Andy'iego . Graliśmy na całowanie więc musieliśmy to zrobić. Jack przybliżył się do mnie i całował. Dość długo , muszę powiedzieć że dobrze całował. Pocałunek trwał około 3 minuty.
- Dobra, możesz już ją zostawić. Mary nie będziesz w to grać. Chodź. - Powiedział wkurzony Harrold ciągnąc mnie za rękę.
- Musze powiedzieć że dobrze całujesz ! - Krzyknął Jack.
- Co ty powiedziałeś? - Powiedział Harry podwijając rękawy od koszuli.
- Harry uspokój się , chodź na zewnątrz -Zarzuciłam.
Wyszliśmy na taras, na podwórku było dużo osób. Muzyka grała wszędzie, zaczęłam tańczyć na schodach . W pewnym momencie Styles do mnie podbiegł , wziął na ręce i wskoczył do basenu , miałam mokre ubrania
- Styles idioto ! - Krzyknęłam chlapiąc go.
Chlapaliśmy się przez parę minut. Potem okazało się że Jen i Josh też są w basenie. Aktualnie wymieniali swoje śliny . Później pływałam na materacu i zatapiałam Harrego.
                                                           *Z perspektywy Jennifer*
Pływałam sobie z Joshem w basenie, impreza strasznie nam się podobała. Dobry DJ puszczał same najlepsze kawałki. Po paru minutach do ogrodu zaczęli wszyscy biec. Okazało się że jakiś chłopak przyniósł Ekstazy. Szybko pociągnęłam Josha, dziewczyny też się zjawiły. Z nas wszystkich tylko Ekstazy nie brał Nialler. Był dzisiaj jakiś dziwny i z nikim nie gadał. Po 5 minutach wszyscy zaczęliśmy mieć fazy, potykaliśmy się o siebie i śmialiśmy się z niczego. Później zaczęło się jeszcze większe party. Wszyscy byliśmy nie dość że pijani to jeszcze zjarani. Weszłam na stół po chwili dołączyła do mnie Mary i Nathalie. Zaczęłyśmy tańczyć na stole, potem zdejmowałyśmy swoje ubrania. Chłopaki z imprezy gwizdali i klaskali z wrażenia. Rozpinałyśmy swoje staniki aż w pewnym momencie do środka wszedł Josh, Hazzold i Louis .
- Co wy robicie?!!! - Krzyknął Harry.
Chłopaki szybko ściągnęli nas ze stołu i kazali nam się ubrać. Po jakiś 20 minutach zjawił się organizator całej imprezy, wychodził z pokoju z jakąś dziewczyna , następnie zaprowadził nas w pewne miejsce. Byłam tam metalowa rura, która aż prosiła się aby na niej zatańczyć. Parę dziewczyn rzuciło się w stronę tej rury .
Josh gdzieś zniknął , poszłam go poszukać. W całym domu ,w każdym możliwym miejscu jakieś laski całowały się z kolesiami . Poszłam więc do toalety , otworzyłam drzwi i zobaczyłam nagiego Louisa siedzącego na kiblu a na nim była Nathalie.
- Ups, nie przeszkadzam , sorki - powiedziałam uśmiechając się złowieszczo.
Oni nic nie powiedzieli, pewnie zaczęli kontynuować gdy zamknęłam drzwi. Po parunastu minutach znalazłam Devine. Siedział przy barze.
- Josh , kotku . - Powiedziałam całując go.
- Jennifer jesteś pijana ! - Odpowiedział
- Chodź na górę dam ci to czego pragniesz. - Za proponowałam po cichu.
                                                             *Z perspektywy Sophie *
Dzisiaj w ogóle nie bawiłam się z Niallem, chciałam żeby ta impreza była fajna. A on mnie ignorował. Teraz siedział i gadał z jakimiś blond laseczkami . Było mi przykro że tak się zachowywał, praktycznie od początku imprezy przebywałam z Zaynem .
- Zayn , przynieś piwo. - Powiedziałam
Zayn poszedł po parę piw i wrócił do mnie. Gdy otwierałam puszkę , zawartość jej trysnęła mi na ubrania. Byłam cała mokra . Po chwili otworzyłam drugie i wylałam na Zayna . Oblewaliśmy się tak piwami aż w końcu , zaczęliśmy się całować. Byłam oparta o ścianę a on całował mnie po szyi i ustach. Uwielbiałam zapach Zayna. Nic mnie nie obchodziło. Poszliśmy na górę do jakiego kolwiek pokoju. Zayn położył mnie na łóżku i rozebrał , całował każdy zakątek mojego ciała. Nie wiedziałam co robię, te ekstazy źle na mnie działały. Po jakimś czasie zdjęłam ubrania z Malika, zobaczyłam jego dobrze zbudowane ciało które pachniało perfumami. Jego zimne ręce wędrowały po moim ciele. Było mi tak dobrze, w końcu włożył swój ogromny sprzęt we mnie, moje ciało wygięło się w łuk . Potem przyśpieszał a ja dyszałam jak lokomotywa. Oboje byliśmy rozpaleni. W pokoju było czuć zapach alkoholu i perfum . Bałam się że nasze jęki słychać w całym domu. Nagle zadzwonił telefon. Zayn nie przestawał, wziął telefon i odebrał.
- Zayn kotku, jak impreza ? - Zapytała Perrie
- A bardzo dobrze, ale większość osób już pijana ale ja jakoś się trzymam . Za niedługo wracam do domu bo mam dość - powiedział.
Potem zakończył rozmowę.
- Ona mnie zabije - powiedział Zayn.
- Spokojnie, nikt się nie dowie. - Powiedziałam dotykając Bad Boya po torsie.
Nasze igraszki trwały już dość długo. Najpierw ja doszłam a po jakimś czasie Zayn. Opadliśmy na łóżko a Malik poszedł zapalić. Potem zasnęliśmy. Rano obudził mnie znajomy krzyk . Był to Niall ...

_________________________________________________________________________________
PROSZĘ O KOMENTARZE :) 

Zachęcam do czytania bloga mojej przyjaciółki http://loveforeversdv13246ndx.blogspot.com/

2 komentarze:

  1. Hej!

    Twój blog został nominowany do Liebster Award!

    Więcej informacji znajdziesz tu : http://one-direction-life-with-them.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooooo! Mam dużo do powiedzenia!!! xd
    Po 1 Lou słodziak w parku <3
    Po 2 Harry zazdrosny huhuhu!
    Po 3 CO?????????????? jak??????? Zayn i Sophie ??? WTF -.- biedny Niall tylko czemu ją tak olewał??!! hmm..
    Przepraszaam za te punkciki, ale musiałam ;D
    czekam na następny ^^

    OdpowiedzUsuń